poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Świat płacze ze mną.

Byłam wstrząśnięta zachowaniem Zayna. Najpierw dobrze sie bawił w towarzystwie Rosy a potem uciekł z płaczem. Chciałam o tym porozmawiać z nim. Juz przygotowałam sie do pobiegnięcia za nim gdy ktos mnie złapał za rękę. Odwróciłam sie i zobaczyłam Harrego. On tylko pokiwał głową abym zostawiła Zayna w spokoju.
- Później z nim pogadasz. Daj mu sobie wszystko przemysleć- powiedział Lou po czym spuścił głowę i odszedł gdzieś w głąb mroku.
Patrzyłam jeszcze w ciemną przestrzeń  po czym odwróciłam się i usiadłam na trawie. Po chwili Rosa pobiegła za nim. Nie wiedziałam co robić. Siedziałam tak w bez ruchu. Poczułam wodę na swojej dłoni. Spojrzałam do góry i na mnie runął deszcz. Świat płakał ze mną.
- Diana !!- krzyknął Niall i gestem ręki pokazał abym weszła do limuzyny
Poszłam szybkim krokiem w kierunku Nialla i weszłam juz cała mokra.
- Jedziemy do nas.- powiedział Lou - nie zostawimy cie.
Ja tylko uśmiechnęłam sie pod nosem i pokiwałam głową.
                                                           Oczami Rose
- Już lepiej z nogą?- spytał Zayn po długiej konwersacji
- Tak. Dzięki że pytasz.
- Spoko.
Powiedział i zapadła dość niezręczna cisza.
- Mogę szklanke wody Zayn ?
- Tak już ide ci przynieść.
Wstał z kanapy i skierował sie do kuchni. Po paru minutach znudziło mi sie siedzenie w salonie a Zayn nie wracał więc poszłam do kuchni. Stał tyłem do mnie i coś robił na telefonie. Oparłam sie o blat i czekałam aż mnie zauważy. Wreście sie odwrócił i aż podskoczył z przerażenia.
- Przepraszam. Nie chciałam cie wystraszyć.
- Nic sie nie stało. A przepraszam tu jest twoja woda. - powiedział i podał mi szklankę.
- Dzięki- odpowiedziałam i zaczęłam pić.
Czułam jego wzrok na mnie. Zerknęłam na niego kątem oka. Widziałam że mi sie przygląda.
- Coś nie tak?- spytałam kładąc wodę na stół i wycierając rękawem usta.
- Nie .Wszystko wporzątku. Masz może ochotę na kawałek czekolady?
Zamachał przed moimi oczami czekoladą z orzechami.
- No jasne- usmiechnęłam się i ułamałam kawałek.
Zjadłam go w mgnieniu oka. Zayn sie zaśmiał
- Co? - spytałam
- Nic. Trochę się ubrudziłaś.
Podszedł do mnie i kciukiem zmazał z mojego policzka pozostałość czekolady .
- Dzięki- zaczerwieniłam sie
- Nie ma za co.
Stał tak przy mnie. Poczułam sie nieswojo więc zrobiłam krok do tyłu lecz wpadłam na ściane. Oparłam sie o nią i obserwowałam Zayna. On położył obok mojej głowy rękę i zbliżył sie do mnie. Miał takie ładne oczy. Z trudem zapanowałam nad oddechem. Wreszcie mnie pocałował. Na chwilę się odsunął.
- Przepraszam ja nie chciałem...- zaczął ale nie dałam mu skończyć.
Zwykły pocałunek zmienił sie w bardzo namiętny. Skończyłam jako pierwsza. Przyłożył swoje czoło do mojego i tak staliśmy do czasu gdy ktoś nie wszedł do domu.

Przepraszam że taki krótki ale już muszę kończyć :( Obiecuje że następny będzie dłuższy. A i dziekuje za tyle wejść to wiele dla mnie znaczy. Dziękuje także za tak pozytywne komentarze i za to że jesteście :) Zapraszam na moje inne blogi.- Patka :)

9 komentarzy: