czwartek, 1 marca 2012

Rodział 2 : Nowy dzień czy dobry ?

Obudziłam się bardzo wcześnie .W nocy parę razy też się budziłam ale cierpie na bezsenność i jakoś nie zdziwiłam się gdy rano leżałam zamiast na łóżku , na podłodze . Powoli wstałam i usiadłam na dywanie po turecku .Strasznie mnie bolały plecy . Położyłam rękę na ramieniu i zaczęłam masować .Po paru minutach przypomniałam sobie co się wczoraj wydarzyło .Znów nie mogłam opanować emocji .Postanowiłam ,że zadzwonię do Rosa'y i wszystko jej opowiem .Pomimo wczesnej pory sięgnęłam po telefon który leżał na biurku i wybrałam numer mojej przyjaciółki .Po paru sygnałach odebrała .
-Haloo - wiedziałam że ją obudziłam jednak to nie zniechęciło mnie do opowiedzenia jej całego wczorajszego zdarzenia .Bardzo miłego zdarzenia ;)
-Cześć Rosa'y .Tu Diana - zaczełam bardzo niepewnie .Wiedziałam że jeszcze się do końca nie obudziła i nie wiedziała kto do niej zadzwonił .
-Czemu dzwonisz tak wcześnie ? Coś się stało ?
-Noo i to coś bardzo przyjemnego .Nie mogę ci opowiedzieć przez telefon .Za dużo emocji .Jeszcze w cos walne i zepsuje .Możesz się spotkać ?
-Teraz ?
-Najlepiej teraz .Już dłużej nie usiedzę w miejscu
-O to coś poważnego .Dobra za 10 min w parku ok ?
-No dobra do zobaczenia za chwile .
Rozłączyłam się .Musiałam jak najszybciej się ubrać bo naprawdę nie mogłam już usiedzieć dłużej w miejscu .Założyłam przetarte jeansy , bluzkę z krótkim rękawem na której był namalowany hamburger i założyłam sandały .Nie malowałam się tylko rozpuściłam włosy i wzięłam torebkę .Do kieszeni włożyłam telefon i wyszłam z pokoju . Moja mama jeszcze spała więc próbowałam bardzo cicho wykonywać każdy ruch .Przy drzwiach wyjściowych odetchnęłam z ulgą bo chyba mama nic nie usłyszała .Wyszłam i skierowałam sie w stronę parku .Niebo było dziś bezchmurne .Słońce już pojawiło się na niebie .Po paru minutach byłam w parku i siedziałam na ławce czekając na Rose . W pewnej chwili za mną stanęła moja przyjaciółka .
-Cześć - powiedziała jeszcze zaspanym głosem
-Cześć . Ile ty możesz spać ?.Przecież jest nowy dzień
-  Ja lubię pospać długo .Wiesz o tym doskonale .To co to za ważna informacja ?
Opowiedziałam jej o moim wczorajszym spotkaniu i o tym jak Niall odprowadził mnie do domu i o tym że obiecał do mnie zadzwonić. Rose słuchała w milczeniu ale z każdą minutą coraz bardziej się uśmiechała .Po skończonej opowieści .Wstała i powiedziała
-Jej jakie ty masz szczęście dziewczyno .Nie wierze Niall z tobą !! Moja najlepsza przyjaciółka z nim !! Przecież to nasi idole i tak po prostu czas żebyśmy ich poznały ? Nie wierze w to co sie dzieje .Mam przyjaciółkę która niedługo będzie się spotykać z Niallem Horanem !!
-Bardzo bym chciała jednak dobrze wiesz że to się nie spełni .Przecież to jest niemożliwe . Niall nigdy by się nie spotykał z taką dziewczyną jak ja.
-Mów co chcesz .Ja wiem swoje .- uśmiechnęła się złowieszczo
- Haha ten uśmiech jest super .Musisz go częściej pokazywać .
-Następnym razem ,a teraz muszę wracać do domu .Wymknęłam się bo wszyscy jeszcze spali .Chce wrócić przed pobudką wiec pa !!
-Pa
Uwielbiałam Rose . Zawsze umiała mnie rozśmieszyć i podtrzymać na duchu . Z uśmiechem na twarzy wróciłam do domu . Bezszelestnie weszłam na góre do swojego pokoju .Chociaż była już 8:30 mama jeszcze spała .Wkońcu była niedziela jedyny dzień gdy ona nie pracuje .Usiadłam na łóżku i zaczęłam czytać magazyn w którym był artykuł o one direction . Po paru minutach zadzwonił mój telefon . Numer prywatny .Odebrałam i usłyszałam głos Nialla .
-Cześć - powiedział Niall bardzo cicho
-Cześć Niall
- Nie obudziłem cie ?
-Nie .Już dawno nie śpię
- Słuchaj nie miałabyś ochoty gdzieś wyjść teraz ?
-Hmm a co jeżeli odmówię ?
-Wtedy zacznę płakać - po tych słowach się roześmiał
-No dobrze .Nie chce żebyś przeze mnie płakał . Gdzie się spotkamy ?
-Przyjdę pod twój dom .Dobrze ?
-Okay to do zobaczenia
Pierwsza się rozłączyłam ponieważ już nie mogłam z nim rozmawiać .Mój głos pod koniec rozmowy nabrał śmiechu ponieważ bardzo się cieszyłam że się z nim spotkam . Szybko poczesałam włosy i nałożyłam na usta błyszczyk . Nie czekałam zbyt długo na Nialla .Gdy rozczesałam włosy usłyszałam dzwonek do furtki .Wybiegłam z pokoju i wpuściłam Nialla do domu . Gdy zobaczyłam go serce zaczeło bić mi mocniej . Zabrałam jeszcze z szafy torebkę i wyszliśmy z domu .Poszłam z Niallem poznawać świat .
-To co tam u ciebie nowego - powiedziałam bardzo opanowana .Nie wiedziałam jak udało mi się to zrobić.Przy Niallu czułam sie swobodnie
- Dziś ? Nie za dobrze -odwrócił głowe
- Coś się stało ?
-To ma związek z wczorajszą sytuacją
- Nie wiem co się stało ale jestem pewna że wszystko się ułoży - spojrzałam prosto w jego oczy. Wreście  udało mi sie uchwycić jego spojrzenie . Staliśmy tak dobre pare minut i to ja pierwsza sie ocknęłam .
- To gdzie idziemy ?
- Hmm jeszcze o tym nie myślałem .Chciałem wyrwać się od tamtego świata i z mam nadzieje że z tobą mi sie uda.- po czym się uśmiechnął
Na całym moim ciele pojawiła się gęsia skórka . To jakiś obłęd .Ide sobie z moim idolem i rozmawiamy ze sobą jak para dobrych przyjaciół .Nie wiedziałam co mam odpowiedzieć
- Jestem pewna że sie uda .Choć ze mną
Postanowiłam że zabiore go w moje tajne miejsce . Znajdowało sie ono nad jeziorem .Rosła tam płacząca wierzba a pod jej liśćmi był bardzo przytulny kąt . Odsłoniłam ścianę lisci i weszłam z Niallem do środka .
-Skąd znasz to miejsce ?-spytał podekscytowany Niall
-Znalazłam je jak byłam młodsza .Wybrałam sie właśnie nad to jezioro i zaóważyłam to drzewo a że lubiłam ryzyko to weszłam tu no i do teraz jest to moje ulubione miejsce .Wiesz o nim tylko ty .Jeżeli komuś powiesz będe musiała cie zabić -powiedziałam odsłaniając rząd białych zębów
- Myśle że nie bedzie takiej potrzeby .
Niall chodził po całym terenie pod lisćmi tego drzewa .Ja siedziałam i tylko mu sie przyglądałam
Bardzo się cieszyłam że poznałam Nialla ,członka mojego ulubionego zespołu , a także świetnego chłopaka.

1 komentarz: